Wypożyczalnia samochodów Gdynia - różne zasady wynajmu aut

Klienci, którzy po raz pierwszy wypożyczają auto, na przykład z wypożyczalni samochodów Gdynia, mogą nie zdawać sobie sprawy z tego, jakie mają prawa i obowiązki, a także, czego mogą wymagać od właściciela. Najczęstszym błędem osób po raz pierwszy korzystających z oferty wypożyczalni jest to, że nie czytają dokładnie umów, przez co później są zaskoczeni na przykład dodatkowymi opłatami, jakie na nich spadły.

W chwili, kiedy obie strony podpisują umowę, zgadzają się na wszystkie warunki, jakie zostały w między stronami zawarte. Często zdarza się tak, że te najmniej korzystne dla klienta zapisy w umowach są pisane językiem dość zawiłym, który można interpretować na wiele sposobów, co daje przede wszystkim wypożyczalni duże pole do manewru.

Jeśli więc chcemy mieć pewność, że nikt nas nie oszuka, można umowę przed podpisaniem skonsultować z adwokatem lub też poprosić właściciela wypożyczalni o pisemne doprecyzowanie wszelkich zawiłych kwestii. Przede wszystkim, warto pytać o różne rzeczy, które mogą nie zostać ujęte w umowie.

Dla przykładu, nie wszędzie musi być zapisane, kto może korzystać z samochodu. Wydaje się nam oczywiste, że wypożyczając samochód z wypożyczalni samochodów Gdynia mamy do auta nieograniczony dostęp. Jest to najczęstszy błąd, jaki popełniają klienci. Wypożyczalnia samochodów Gdynia może zastrzec na przykład, że poza osobą, z którą podpisuje się umowę, nikt inny nie może prowadzić auta. Najczęściej klientom wydaje się, że o ile na przykład znajomi mogą prawa takiego nie mieć, to na pewno będzie mieć współmałżonek.

Jak pokazuje wiele przykładów, nie zawsze jest to takie oczywiste. Oczywiście, nikt tak naprawdę nie weryfikuje tego, kto prowadzi auto, zdarzają się jednak sytuacje, w których wypożyczalnia może się dowiedzieć, kto był za kierownicą wypożyczanego samochodu.

W przypadkach gdy jedziemy ze zbyt dużą prędkością, możemy zostać namierzeni przez fotoradar, który zrobi nam zdjęcie. Zdjęcie, wraz z mandatem zostanie wysłane oczywiście na adres wypożyczalni, która zweryfikuje, czy za kierownicą danego auta powinien jechać mężczyzna, czy też kierowcą miała być kobieta.

Mandat z fotoradaru zostaje oczywiście przekazany kierowcy. Oprócz kwoty mandatu do zapłacenia może być także kara za to, że nie dotrzymane zostały warunki umowy. W takich przypadkach może nie skończyć się na kilkuset złotych.

Drugą możliwością na weryfikację tego, kto prowadził wypożyczone auto z wypożyczalni samochodów Gdynia może być przypadek, gdy dojdzie do kolizji drogowej. Policjant, przy spisywaniu zeznań, nie omieszka uwzględnić tego, kto kierował danym pojazdem. Tu znów może skończyć się to nie tylko mandatem, lecz także dotkliwymi karami finansowymi dla osoby, która auto wypożyczy, gdyż to właśnie ona za nie odpowiada.

Warto więc dokładnie czytać umowy, aby nie być zaskoczonym. Jeśli okaże się, że w umowie, którą podpisujemy z wypożyczalnią samochodów Gdynia nie ma adnotacji na temat tego, kto może użytkować samochód, warto o to dopytać pracownika wypożyczalni, zwłaszcza jeśli samochód zamierzamy prowadzić na zmianę z drugim kierowcą. W takim przypadku możemy na przykład dogadać się z właścicielem wypożyczalni, aby wpisał drugą osobę do umowy.

Nie zawsze jednak może to być możliwe, warto więc mieć to na uwadze. Najczęściej jest tak, że wszystkie potrzebne informacje możemy już znaleźć w ofercie, przygotowanej na stronie internetowej. Jeśli nie pasują nam konkretne zapisy, możemy szukać innych wypożyczalni samochodów Gdynia. W całym Trójmieście jest ich kilka.