Wypożyczalnia samochodów Gdynia - czytajmy umowy

Nie od dziś wiadomo, że - podpisując jakąkolwiek umowę - trzeba ją najpierw dokładnie przeczytać, aby wiedzieć, czego możemy później się spodziewać. Zarówno, gdy podpisujemy umowę kredytową, jak i wtedy, gdy wypożyczamy auto z wypożyczalni samochodów Gdynia, powinniśmy mieć na uwadze to, że w umowie pojawić się mogą zapisy, które na pierwszy rzut oka nie będą nic znaczyły, a przynajmniej nic ważnego. Dopiero później okaże się, że umowa została skonstruowana bardzo niekorzystnie - oczywiście dla nas.

Umowy dla firm przygotowują prawnicy, którzy znają różne sposoby na to, by - w razie potrzeby wszystko w umowie zawrzeć w taki sposób, by niekorzystne zapisy nie budziły najmniejszych podejrzeń. Najlepszym rozwiązaniem dla klientów byłoby, gdyby konsultowali każdą umowę z prawnikiem. Rzadko kogo niestety na takie rozwiązania jest stać, dlatego też należy uważnie przeczytać umowę i zachować czujność na każdym etapie.

Najgorsze co można zrobić, to podpisać umowę po pobieżnym jej przeczytaniu. Wiele rzeczy może nam umknąć. Nie ma się bowiem co oszukiwać, nikt nie napisze o niekorzystnych dla klienta sprawach wprost. Takie rzeczy pisane są w jak najbardziej zawoalowany sposób, w dodatku małym drukiem, tak, by klienci rezygnowali z rozszyfrowywania bardzo małej czcionki.

Spróbujmy się zastanowić, jakie niekorzystne zapisy mogą się znaleźć przy sporządzaniu umowy w związku z chęcią skorzystania przez klienta z oferty, jaką przygotowuje wypożyczalnia samochodów Gdynia? Na początek warto zauważyć, że umowa jest na ogół uniwersalna, taka sama dla wszystkich klientów indywidualnych. Osobne dokumenty przygotowuje się w przypadku umów dla firm.

Poszczególne zapisy umowy mogą na przykład dotyczyć tego, w jakim stanie samochód ma być oddany do wypożyczalni. Na ogół wypożyczalnie samochodów Gdynia wymagają od swoich klientów tego, by zadbali o to, by samochód wyglądał tak, jakby nie był używany. Co to w praktyce oznacza? Przede wszystkim, konieczność umycia samochodu zarówno na zewnątrz, jak i wyczyszczenia wewnątrz.

Warto zwrócić uwagę na to, czy taki zapis istnieje w umowie, którą zamierzamy podpisać, dlatego, że niewywiązanie się przez klienta może wiązać się z zapłaceniem swego rodzaju kary bądź potrącenia sumy za mycie samochodu z kaucji, którą każdy klient, wypożyczający samochód musi wpłacić. Taka kaucja pomyślana jest między innymi po to, by nie trzeba było długo od klienta domagać się pieniędzy. Wszystko potrącane zostaje więc z tej kaucji.

Kolejną rzeczą, na którą klienci mogą nie zwrócić uwagi, a która jest najczęściej zapisana w umowie to tankowanie auta. Według regulaminów, jakie ustalają wypożyczalnie samochodów Gdynia, klient otrzymuje auto zatankowane do pełna i w takim też stanie musi je odstawić do wypożyczalni. Warto więc nie tylko pamiętać o tym, aby auto przed oddaniem zatankować, lecz także o tym, by przy wypożyczaniu auta sprawdzić, czy faktycznie bak samochodu jest pełny.

Jeśli okazałoby się, że nie jest, właściciel powinien zatankować auto, aby klient mógł się nim swobodnie poruszać, bądź też uwzględnić koszty tankowania w późniejszym rozliczeniu. Z reguły jednak właściciele pilnują, by wypożyczalnię samochodów Gdynia opuszczały samochody do pełna zatankowane.

Problemem może być jedynie to, że jeśli zażyczymy sobie, aby samochód został nam podstawiony pod wskazany adres, bak już nie będzie pełny, a pomniejszony o tyle paliwa, ile zostało zużyte od chwili wyjazdu z wypożyczalni do miejsca, w które samochód miał być podstawiony.Warto o tym pamiętać.